Opowiadania o R5 - Blogi i recenzje

  Specjalnie dla was moja menadżerka przygotowała recenzje kilku blogów ;)
Ja niestety nie nadaję się do recenzowania tych wszystkich historyjek (jakoś tak za nimi nie przepadam, chociaż mam dwie ulubione, które kocham czytać <3)

Recenzje:




| "When I Saw You For The First Time...", blog pisany przez "Niki |
Te opowiadania posiadają tylko coś takiego jak dialog. Ja się pytam : Gdzie tekst? Gdzie opisy? Gdzie reakcje i emocje? Postać Rossa jest nałogowo zmieniana na żeńską - nie jestem w stanie stwierdzić, czy celowo, czy z zapomnienia. Przecinki? Najwyraźniej Niki nie uważała na lekcjach języka Polskiego, bo rzadko zdarzało mi się zauważyć jakiś. Stylistyka pisania? Zerowa. Ortografia też w nie najlepszym stanie. Zarys fabuły wydaje się ciekawy i gdyby autorka tylko trochę się do pisania przyłożyła, to można by było zrobić z tego coś naprawdę fajnego. Niki! Czasami nie wiedziałam, o czym Ty piszesz! Podziały na postacie to zły pomysł. Gubiłam się i w pewnym momencie nie wiedziałam już, kto opowiada. Kropka! Istnieje jeszcze coś takiego! Dialogu nie pisze się na zasadzie (S-Samantha) i (N-Nathan)! Poczytaj jakieś dobre blogi - inspiracja i wzór pisania często pomagają początkującym Polecam sprawdzać ten blog od czasu do czasu - jeżeli jakość pisania się poprawi, fabuła może być całkiem interesująca.
| "Friendship Is The Most Important", blog pisany przez Gosię Wojtczak |
Tu też sprawa przecinków. Ja wszystko rozumiem, ale pisząc opowiadanie, trzeba zwrócić na to uwagę - bez przecinków trudno się to czyta, pojawia się niechęć i wyłącza stronę. Imiona dużą literą, Gosiu! Musisz o tym pamiętać, to bardzo ważne. Autorka pisze różnie - tak, jakby raz miała ochotę, a raz robiła to, bo musi. Jednym razem - sam dialog, czego szczerze nienawidzę, bo to oznaka naprawdę lenistwa. A raz? Raz ładnie rozpisane, nawet ortografia i stylistyka w całkiem dobrym porządku. Ten blog oceniam pośrednio. Warto zajrzeć - jednak wcześniej trzeba uzbroić się w wytrzymałe nerwy. Gosia! Wierzymy w Ciebie!
| "Teodrops In Your Hazel Eyes", blog pisany przez Natalię Trzcinę |
I nadszedł ten moment, w którym kładzie się na mnie duży nacisk. Jeżeli źle ocenię Natalię - jej fanki mnie znienawidzą. A jeżeli dobrze, to być może będzie to wbrew mnie. Ale jeszcze nie wiem, więc zaczynajmy ocenianie! No i od razu wpadka Natalii. Kochana! Jeżeli piszesz z perspektywy - postaraj się, aby nie były to trzy linijki. Nie przesadzaj z kropkami! Jest ich za dużo! Nie wszędzie muszą być trzy kropki, by wiadomo było, że ktoś się zastanawia. Rozmowa telefoniczna to koszmar! Nie może tak być! Rozmowa telefoniczna w opowiadaniu jest traktowana tak samo, jak normalne pisanie. Rozpisujesz na zwykłą rozmowę. Nie robisz z tego jednego, długiego dialogu. Autorka ma dosyć dobrą stylistykę i naprawdę świetną ortografię. Polecam jej blog, jest ciekawy, porusza tematy nie ograniczające się do "o jejku, jejku, on mnie nie kocha!". Warto poczytać!
| "R5-My Story", blog pisany przez "E-Misiek" - wyczytałam gdzieś jednak, że Emilię. |
Naprawdę genialna stylistyka, a ortografia jeszcze lepsza. Świetne! Emocje, opisy...WSZYSTKO! Nie wiem, czy nie jest to jeden z lepszych blogów, jakie czytałam. Chociaż przyznam, że nie podoba mi się poruszenie takich tematów jak ciąża - to nie tematy dla R5erek, patrząc na to, że niektóre mają 10 lat i zostały fankami Rossa przez Austina. Mimo wszystko, polecam wszystkim tego bloga. Dziewczyny wyżej, niżej, wszystkie źle ocenione - patrzcie i się uczcie. Naprawdę, wielkie brawo i pokłon!
| "Rossia i Riktoria - Miłóść, która Wydawała się Niemożliwa"|

Zazwyczaj nie kopiuję nazwy, poprawiam ją itd. Ale po prostu tu musiałam to wkleić, bo dla mnie nielogicznym jest, żeby zrobić błąd ortograficzny w słowie "Miłość". Słownikiem po łbie! Polski to naprawdę nie jest wielka filozofia! Kropki! Wszędzie kropki! Za dużo! Można się nimi udusić. Są wszędzie! Dialog, ciągle dialog. Jak na razie, jest to chyba najgorszy z blogów.Nie uczyć się pisać "Miłość" przez "ó"!

| "Nigdy Cię Nie Zapomnę", blog pisany przez "Merry Lynch".|

Przecinki. Złe słowa. No i coś, czego jeszcze nie było. O śmierci nie pisze się w ten sposób, kochana! Nie mam sily komentować tego, bo było by to zbyt obszerne. Blog ma dobrą stylistykę i całkiem poprawną ortografię - polecam, jeżeli ktoś chce sobie poprawić humor.

 A tu macie linki do tych moich dwóch ulubionych... (Naprawdę są super - inaczej bym ich nawet nie tknęła )

"Ross Lynch - Bad boy and Sweet boy"

 blog pisany przez Klaudię, Alex i Wiki

-Ciekawy i wciągający ( KOCHAM <3 )

"Naughty Boy - Ross Lynch"

-Nie mam pojęcie jak go krótko zrecenzować :/ Po prostu SUPER <3

 

~Poniżej znajdują się blogi ocenione przeze mnie osobiście ;) Nie są tak surowo ocenione jak te mojej menadżerki, ale wydaje mi się, że chyba całkiem znośnie:

|"Taniec uczuć...~ Raura"
Blog pisany przez Zωαяισωαиα Aℓєx |

-Bardzo ciekawy i jak na razie wydaje mi się dość oryginalny w porównaniu do innych znanych mi blogów. 
Fajnie, że akcja dzieje się po rozpadnięciu się zespołu, bo jest to rzadko spotykane w tych wszystkich opowiadaniach. 
  Ogólnie blog jest wciągający, ciekawy i przyjemnie się go czyta. Nie zwracałam szczególnej uwagi na ortografię, jednak wydaje mi się, że jest w porządku. Talent pisarski autorki oceniam 7/10 i jestem pewna, że jeśli dalej będzie go rozwijać, to z pewnością wzrośnie. Widać, że ma ona potencjał. Niektóre momenty są naprawdę dobrze opisane za co wielki "szacun" się należy ;)
  Podsumowując, uważam, że ten blog dla niewymagających za dużo czytelników bez zwątpienia jest godny polecenia. Ocena ogólna---> 8/10.
  
Mam nadzieję, że oceniłam sprawiedliwie i przepraszam jeśli w mojej recenzji pojawią się jakieś błędy związane z pisownią, ale naprawdę myślałam, że padnę ze zmęczenia podczas pisania tego (nie ma to jak ciężki dzień).